No i nadeszła. Wiosna. Nie widzicie? Hmm… trochę śnieg ją zasłania, ale ona tam jest. Przyczajona. I nieco zmarznięta. Trzeba będzie bidulę ogrzać, jak już otrząśnie się z białej pelerynki… Ach, co wiosna, to piękniejsza…
Mniejsza o dywagacje pogodowe. Dzisiaj, jak niemal co tydzień, mamy dla Was kilka recenzji książkowych. Tym razem zachęcamy do lektury recenzji Namiestniczki #3 Wiery Szkolnikowej oraz Domu Jedwabnego Anthony’ego Horowitza.
Miłej lektury!
Tytuł książki: Namiestniczka # 3
- Autor -> Wiera Szkolnikowa
- Kategoria -> fantastyka / literatura rosyjska
- Krótki opis -> trzeci i ostatni tom Trylogii Suremu. Wszelkie wydarzenia zmierzają do finału. To nawet dobrze, bo bohaterowie zaczęli się Szkolnikowej kończyć aż nazbyt szybko. Na tronie pojawił się król i… zaczęło się dziać. Najpierw nowy monarcha uderzył w szlacheckie rody, teraz wziął się za wrogów wewnętrznych. Świat popada w szaleństwo wojny totalnej, karmionej do tej pory zakazanymi wynalazkami. Wszystko wskazuje na to, że przepowiednia była prawdziwa. To Ared, upadły bóg, wraca na arenę.
- Werdykt recenzencki -> Szkolnikowa pisze nierówno. Sporo w jej powieściach dłużyzn przeplatanych z nieuzasadnionymi skrótami fabularnymi. Uwzględniając ogromną objętość trzech tomów trylogii jest to dziwne. Summa summarum, cykl okazał się jednak sensowny i całkiem w lekturze przyjemny. Dobre stany średnie, a więc książki w sam raz do poczytania na wakacjach. Parę nietuzinkowych rozwiązań i kilka naprawdę zaskakujących niespodzianek pozwalają nawet przesunąć Trylogię Suremu o jeden poziom wyżej.
- Nasza recenzja książki -> TUTAJ
Tytuł książki: Dom Jedwabny
- Autor -> Anthony Horowitz
- Kategoria -> kryminał, powieść detektywistyczna / literatura amerykańska
- Krótki opis -> Sherlock Holmes powraca! Po co komu dłuższy opis? Skoro jednak już męczymy klawiaturę, to dodajmy parę szczegółów. Horowitz prezentuje powieść idealnie osadzoną w klimatach oryginalnych historii Holmesa. Intryga Domu Jedwabnego nie należy przy tym do tych prostszych. Wręcz przeciwnie. Na Holmesa i wiernego Watsona czeka potężny przeciwnik, gotowy na wiele, aby zatriumfować!
- Werdykt recenzencki -> Holmes, Holmes, Holmes! Dodajmy: Holmes w świetnym stylu. Zdecydowanie na plus!
- Nasza recenzja książki -> TUTAJ
Co do wiosny, sięgaj tam, gdzie wzrok nie sięga!
hehe, bardzo mądre słowa! 😉
Nie wiem, zgapiłam od pewnego Adama utrzymanka wielu kobiet, poety… Mickiewicz, czy jakoś tak… ;p
Mickiewicz, powiadasz? Nie kumam go, pewnie gra w juniorach… 😉
taaa nawet znam nazwę klubu Litwa, czy jakoś tak: a hymn leciał mniej więcej na tą nutę „Litwo, ojczyzno moja ty jesteś jak zdrowie…”
ach, już pamiętam: śpiewała Edyta G. na melodię z koła fortuny! 😉
Taaa coś na tę nuuuutę!
😉
I zapada w ucho tylko dlatego, że pozostaje tam gdzie (w)dźwięk się kończy!
buahaha… dobre 😉