W tym tygodniu dwie, bardzo zróżnicowane propozycje. Zapraszamy Was do recenzji UT Jacka Ostrowskiego oraz Goliata, trzeciego tomu młodzieżowego steampunku.
Zapraszamy!
Tytuł książki: UT
- Autor -> Jacek Ostrowski
- Kategoria -> kryminał (?)
- Krótki opis -> do niewielkiego, podupadającego hoteliku w pewnej włoskiej miejscowości przybywa tajemniczy Raul Gomes i proponuje młodej właścicielce interes życia. Za ogromne pieniądze wynajmuje lokal – cały! – na dwa tygodnie. Pod pewnymi wszak warunkami. Dziewczyna się godzi, ale realizacja umowy okazuje się cokolwiek trudna, jako że „goście” sprowadzeni przez Raula to prawdziwi dziwacy. Co więcej, każdy z nich zdaje się mieć coś poważnego na sumieniu…
- Werdykt recenzencki -> nie jest łatwo wkręcić się w tą powieść, ale jak już rzecz się uda, to „UT” daje czadu. Niezła, niebanalna literatura, stylistycznie nieprzezroczysta, z niewielkim twistem fabularnym. Dobra lektura.
- Nasza recenzja książki -> TUTAJ / dodatkowo FRAGMENT KSIĄŻKI
Tytuł książki: Lewiatan # 3 – Goliat
- Autor -> Scott Westerfeld
- Kategoria -> science fiction / steampunk / powieść młodzieżowa
- Krótki opis -> Lewiatan, po sukcesie misji w Konstantynopolu, udaje się w stronę wysp japońskich, po drodze zgarniając jeszcze szalonego naukowca, Teslę we własnej, zwariowanej osobie. Co ciekawe, Tesla twierdzi, że jest w stanie zakończyć nakręcającą się Wielką Wojnę. Narzędzie do tego znajduje się bezpieczne w neutralnych jeszcze Stanach Zjednoczonych. Derryn, Alek i załoga Lewiatana ruszają w drogę.
- Werdykt recenzencki -> „Goliat” to podsumowanie trylogii, która zasługuje na wspomnienie jako zaskakująco udany, lekki steampunk dla młodzieży. Jest to zarazem ciekawa reinterpretacja tematu pierwszej wojny światowej, mocno „zalternatyzowana” i jako taka ciesząca również bardziej doświadczonych czytelników. Interesująca ciekawostka, acz bez wielkich zadziorków fabularnych, raczej prosta i łatwo wchodząca do głowy.
- Nasza recenzja książki -> TUTAJ
Hm, pierwsza zaprezentowana książka zdaje się interesująca. Chyba warto? ; )
tak sądzimy 😉
„UT” zapowiada się nieźle z Waszej recenzji. Tylko czas zbierać, kraść i podbierać, aby mieć kiedy czytać;)
no tak, z tym jest problem ;-(
niestety;(